LI Wiosenna Wyprawa Czerwonych Beretów

wpis w: Wszystko | 0

Czarownych

W dniach 31.05-1.06 2025 r. odbyła się LI (51.) Wiosenna Wyprawa Czerwonych Beretów. Pierwszy raz po beret zdobywało 10 osób, drugi raz 6 osób, a trzeci raz (beret na stałe) trzy osoby. Od 2020 roku – od XLV WWCzB narodził się zwyczaj, że pierwszym punktem wyprawy jest mycie pomnika bohatera drużyny generała Stanisława Sosabowskiego, porządkowania skweru 7 HDCzB i zapalenie zniczy pod pomnikiem przez harcerzy biorący udział w Wiosenna Wyprawa Czerwonych Beretów. Tak też było w tym roku, pod pomnikiem patrona drużyny stawiło się 19 osób – uczestników wyprawy i ośmioro organizatorów, do których dołączyło na trasie kolejnych czterech organizatorów. Łącznie w LI WWCzB wzięły udział trzydzieści trzy osoby z drużyny.

Uczestnicy wyprawy zostali podzielenia na siedem patroli i na przemian przystąpili do wykonania pierwszych zadań – umycie pomnika generała i umycie tablicy informacyjnej o historii drużyny i historii generała Stanisława Sosabowskiego. W tym czasie inne patrole zameldowały się na punkcie u druha „Thompsona”, miały za zadanie odszukać na tablicy informacyjnej z historii drużyny i patrona odpowiedzi na pytania zapisane karcie, a u druha Krzysztofa dopasować nazwy do odznak wojskowych formacji spadochronowych w większości związanych z operacja „Market Garden” z września 1944 r.

Po wykonaniu tych zadań harcerki i harcerze złożyli hołd pod pomnikiem patrona drużyny w kolejności 1, 2 i 3 rocznik. Po zapaleniu zniczy druhna Ania – komendantka wyprawy rozdała patrolom kolejne rozkazy i mapy oraz poinformowała o zasadach bezpieczeństwa i o tym, że po raz pierwszy w historii wypraw wszystkie patrole będą na bieżąco lokalizowane dzięki aplikacji w telefonach komórkowych. Następnie uczestnicy wyprawy zostali przewiezieni samochodami w nieznany sobie teren na nocleg. Rano harcerze patrolami udali się w trasę wyprawy: od okolic jeziora Choczewskiego poprzez Kurowo, Ciekocino, Biebrowo do Stanicy Harcerskiej „Róża Wiatrów” w Szklanej Hucie zaliczając po drodze punkty: przeprawa, tor przeszkód, samarytanka, szyfry, strzelanie, zwyczaje i obrzędy w drużynie. W przerwie pomiędzy patrolami na punkcie kontrolnym druh Dyszel wykonał drzewce do proporców zastępu 505 i 506.

Po dotarciu wszystkich patroli do bazy i chwili odpoczynku osoby, które zdobyły w poprzednich latach beret utworzyły na plaży szpaler z proporcami, wśród których pojedynczo podchodziły osoby, które zdobyły beret po raz pierwszy. Nastąpiła ceremonia nadania beretu. Drużynowa druhna Zosia odbierała berety od komendantki wyprawy druhny Ani i zakładała beret na swoją głowę po czy zakładała ten beret na głowie osoby, która przeszła wyprawę (ten zwyczaj narodził się na wyprawie drużyny w 1971 roku, wtedy wyprawę organizowała w Nowęcinie drużynowa Krystyna Żyźniewska), następnie drużynowa korzystając z tzw. „mazidła” chrzciła osoby wykonując znaki na twarzy symbolizujące – 7 Harcerską Drużynę Czerwonych Beretów imienia generała Stanisława Sosabowskiego, po wypowiedzeniu słów „noś go z honorem” osoba została w berecie wrzucona do wody (ten obrzęd został wprowadzony przez druha Krzysztofa na X Wiosennej Wyprawie Czerwonych Beretów w Szklanej Hucie w 1984 roku). W tej pięknej scenerii nad lekko szumiącym morzem wieloletni obrzęd nadania beretu zapewne wyryła się w pamięci każdego harcerza, który w ten sposób otrzymał upragniony bordowy beret, tak jak wyryły się w pamięci harcerzy ceremonie nadania beretu organizowane w poprzednich latach.

Ostatnim punktem wyprawy zorganizowanym przy ognisku było tradycyjne nadanie beretu bordo na stałe dla trzech osób, które trzeci raz zaliczyły wyprawę. W kolejności zdobycia beretu na stałe do kręgu podchodziły osoby i składały swój beret na ziemi tworząc krąg czerwonego beretu (jest to jedyny przypadek, kiedy beret może był położony na ziemi). Następnie do kręgi dochodziły osoby, które teraz zaliczyły trzecią wyprawę, przekazały beret druhowi Krzysztofowi, który założył go na swoją głowę i przekazał go kolejnym osobą z kręgu aż dotarł do właściciela beretu, który dołożył go do kręgu czerwonego beretu (ten podniosły ceremoniał został wprowadzony przez druha Krzysztofa na XVI Wiosennej Wyprawie Czerwonych Beretów w 1990 roku). Organizatorzy widzieli dumę na twarzach osób, które zdobyły upragniony beret bordo po przejściu tej trudnej wyprawy.

Galeria zdjęć